sobota, 5 lipca 2014

rozdzial 1

-Louise, Phoebe idziecie grać?-spytałam moich przyjaciółek kiedy te lampiły się w telewizor bo grał ich wielki Ronaldo.
-Teraz nie bo gra nasz słodziak.
-Dobra, dobra ale ładny to on nie jest ale taktyke gry ma dobrą ale lepszą ma Messi.
-Ale jest brzydszy!-krzyknęły obie
-No chyba nie.-usiadłam się i zaczęłam się nudzić. Po minucie moich nud zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć a tam jakiś kolo zaczął gadać w innym języku. Wnioskuje że to Polski bo jak Louise przyśnie na kanapie to zaczyna gadać w ojczystym języku.
-Wait one minute.-powiedziałam po angielsku i zawołałam Louise. Po chwili przyszła i zaczęła z nim gadać kij wie o czym. Po godzinie przyszła i zaczęła się drzeć.
-Aaaaaaaaaaaaaaaaa!!!! Tomson z Afromental!! Aaaaaaa!!!
-Phoebe uspokój ją.- przyjaciółka zdzieliła jej w twarz a ona momentalnie się zamknęła. Opowiedziała nam, że jak mieszkała w polsce kochała jakiś tam zespół który nazywa się afromental a najbardziej podobał się jej tomson czyli ten który stał za drzwiami zanim je otworzyłam. A cieszy się z tego powodu że umówili się na kawe. Heh zupełnie jak ja kiedyś z Harrym.
-Ej a co on tu robi w hiszpanii?-spytałam
-Wakacje.
-A..-nie dała dokończyć Phoebe
-A poprzedzając twoje pytanie. Przyszedł tu po to by się zapytać czy mogą zrobić imprezę i nas zaprosić.
-Pewnie, że idziemy!-krzyknęła Phoebe.
-Miłej zabawy ja muszę ćwiczyć.
-Nooo weżżż-prosiły mnie obie.
-Nie i bez obrazy ale nie mam ochoty na żadną imprezę.-dziewczyny poszły się ogarniać a ja przebrałam się w czarne spodenki i koszulke FcB oczywiście z 10 Messiego. Wzięłam piłkę i poszłam na stare boisko można by rzec stare Camp Nou ale tylko ja tu przychodziłam i taki jeden chłopak który teraz też jest. Gra świetnie. Nigdy z nim nie gadałam tylko przypatrywałam się jak piłka trzyma się mu nogi. Stylem gry kogoś mi przypomina tylko zawsze zapomnę kogo. Może kiedyś z nim pogadam.

________________________________________________________________
I jak może być?? pierwszy rozdział krótki ale postaram się by dalsze były dłuższe. :) Teraz chciałabym opowiedzieć coś o sobie.
Mam na imię Dominika znajomi mówią na mnie Ney albo Santos bo mam zajawkę na Neymara nie z tego względu że jest przystojny bo jest tylko dlatego że kocham piłkę nożną i kocham jego styl gry :) Lubie pisać opowiadania to jest moje któreś z kolei ale to postaram się utrzymać. Noo i 1D i afromental też tu są bo miałam kiedyś na nich zajawke ale nie taką jak na naszego kochanego Neya :D Mam nadzieje ze nie zanudziłam xD :P kiski lovki  dla was :* :* :* :* <3 <3  <3 <3 <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz